niedziela, 6 maja 2018

praca

Przeciążenie zawodowe i wyczerpanie sprawiają, że coraz częściej pracownicy w Niemczech chorują. Wynika to z odpowiedzi federalnego ministerstwa zdrowia na zapytanie parlamentarne klubu poselskiego partii Lewica. Zgodnie z danymi ministerstwa, opublikowanymi przez gazety grupy Funke, od 2012 do 2016 roku liczba pracowników przebywających na chorobowym wzrosła z blisko 20 mln do ponad 30 mln osób rocznie.W polsce z jednej pensji/pracy nie da się wyżyć od roku 1989. Może się to udać jedynie w przypadku kiedy się nie pije, nie pali, nie chodzi do kina i teatru, kupuje się najtańsze (przecenione) pożywienie i ubiera w tzw. lumpeksach (odzież z 2 ręki). Niech jeszcze więcej przyjmują darmozjadów do socjalu, którzy nigdy nie podejmą pracy to pewne, że z czasem pójdą z torbami. Rodzima ludność zarobi  montaż klimatyzacji Warszawa się na śmierć. Ale taki sobie zgotowali los za całokształt swoich działań wobec sąsiadów...bo trudno zrezygnować ze zwiedzania świata 4 razy do roku.Koszty na jedzenie mniejsze niż w Polsce przy 4-krotnie wyższych poborach.W Polsce pracują 2 osoby (np.para) i im to im nie starcza na życie.Niemcy z jednej pensji + dodatki na dzieci 200Ena pierwsze,180E na wszystkie kolejne mogą dowoli podróżować i żyć w dobrostanie-wdowy narzekają,że im zmniejszono na 40% dodatki po mężach (i odwrotnie) a pokażcie mi która wdowa w Polsce ma 2 emerytury ?.Ma albo jedną albo drugą,ale nie dwie. grupą inwalidzką starsza osoba gdy przedstawi rachunki może mieć opiekunkę ,sprzątaczkę,pielęgniarkę a na receptę ergoterapeutkę,z którą ćwiczy pamięć.Z Karitasu ogrodnicy 2 x w roku sprzątają ogród za paczkę starych ciastek(bo Niemki są chytre)
Szczególnie niepokojący rozwój ministerstwo zdrowia obserwuje w narastaniu chorób związanych z adaptacją zawodową i stresem  klimatyzacjapolska.pl. Podczas gdy w 2012 r. odnotowano z tego powodu 10,5 mln dni absencji chorobowej, w 2016 było to już 16,9 mln dni. Danymi z 2017 r. ministerstwo jeszcze nie dysponuje.Co wy wszyscy wypisujecie. Obecnie w Polsce lepiej się żyje niż na zachodzie. Trzeba tylko chcieć. Nie trzeba być prawnikiem czy lekarzem by zarabiać 10-20.000 pln na etacie ale pewnie lepiej narzekać pracując w urzędzie lub w innej kiepskiej firmie.Już dobry zarobek to 2500 Euro brutto, a że tu Polacy zarabiają, żadnych opłat, większość na czarno, pracuje a 80 % tzw GEWERBE czyli firma jednoosobowa, i taki idzie do prywaciarza i uzgadnia z nim, żeby zarobek roczny nie przekroczył 16 500 Euro, obie strony nie płacą podatków i nie musza ubezpieczenia a pracuje u niego 300 godzin w miesiącu, rodzinne się pobiera, mieszkają po 5 - 10 na mieszkaniu a ci co na budowach to w piwnicach, ile by zostało z zarobku 600 - 700 Euro podatek, godnie żyć, mieszkanie 600 Euro, prąd, telefon 150 Euro, bilet miesięczny 85 Euro dobre odżywienie, papierosy nie mniej jak 300 Euro
Chroniczne przepracowanie prowadzące do fizycznego i psychicznego wyczerpania określane jest często syndromem wypalenia zawodowego (bornout), nie ma jednak na to jednolitej diagnozy. Dlatego partia Lewica, analizując dni nieobecności w pracy, brała pod uwagę cztery kryteria: problemy z przystosowaniem się do wymogów stawianych w pracy, neurotyczność, zmęczenie i konflikt praca – życie prywatne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz